Forum Bractwa Złamanych Mieczy

Ja?<zaśmiał się> Ja mieszkam od biblioteki do biblioteki.Ale nocuję w i domem nazwać mógłbym w starej,słynnej czarodziejskiej wiosce,Yoakshmire.

Elf wyszedł na zaplecze i ujrzał śpiącego Makrasta.
-Ty zapluty wagabundo!-krzyczał Eyer,waląc sprzedawcę pięściami-Ty śpiochu zidiocialy!
-Paniczu,ja tylko,tak sobie przysnąłem-tłumaczył się Makras ...

(tak,maga:D) <spogląda na elfa> Skąd waść jest?

..ale jeśli panicz sobie życzy możemy je sprowadzić na...przyszły tydzień-odrzekł sprzedawca spogłądając w zeszyt.
Eyer zaśmiał się obrzydliwie.
-Chcę je mieć teraz.Już.-syknął.
Makrast zmieszał si ...

Mnie również<wyciągnął dłoń do uścisku>

Kravegan obudził się w zamkowych lochach.Był cały obolały i chyba miał gorączkę.Zaiste królów świata jedno łączy-uwielbienie dla okrucieństwa,władzy i pieniędzy.Jak zauważą okazję do zaspokojenia jedn ...

Bracie Exortisie,zaiste nazywanie mnie mistrzem,przez Ciebie jest wielce przesadzone.<uśmiechnął się i ukłonił lekko>

Ja zwę się Tarrus Kingsloey.

Elf spojrzał na starca z pogardą i wyszeptał złowrogo:
-Jeśli nie zejdziesz mi z drogi to ty będziesz miał sztylecik.W szyi.
Druid przestraszył się i uciekł,a Eyer pognał do sklepu."Diabla rzyć ...

<Tarrus spojrzał na Exortisa> Bracie Exortisie!Mnie sprowadza tu chęć napojenia się i posilenia w towarzystwie miłych i kulturalnych ludzi <rzekł z uśmiechem>

Witam,witam <rzekł>

<usiadł i zaczął popijać piwo> Co Was tu sprowadza? <spytał z uśmiechem>

Opowieść nasza zaczyna się (jak zresztą większość opowieści) w zamierzłych czasach,których nikt nie pamięta.W wiosce Bannt w księstwie Rakegran żył rycerz.Żył to za dużo powiedziane.Zaiste,egzystował ...

Elf kopnął na pożegnanie krasnoludzki zadek i odszedł z zadowoloną miną."Hmm...Kupić sobie niebieską,czy białą tunikę?U Makrasta czy u Hreavta?Chyba kupię białą u Makrasta"-rozmyślał i zdecy ...

<do karczmy wchodzi dość wysoki,tęgi mag.Ma na sobie niebieską szatę i wysokie,skórzane buty.Jest młodym magiem,co widać po twarzy (ma czarne jak smoła włosy i brązowe oczy>Witam <rzekł z mił ...