Forum Bractwa Złamanych Mieczy

"Bitek mam na dziś dosyć" pomyślał elf i postanowił znaleźć ciała złodziei.Niesety ciał nie było.

<westchnął> nie wiem tylko czy wojownicy dadzą radę smokom...

Smoki,bracie Exortisie,smoki zmierzają do grodu.<mruknął złowieszczo> Ale bez obawy <klepnął przyjacielsko elfa po plecach>.Będą tu najwyżej za tydzień...Cóż za tragedia,cóż za tragedia... ...

Połapał się dopiero wtedy,gdy sakwa jakimś niewyjaśnionym cudem zaczęła mu coraz mniej ciążyć.
-Diabelska rzyć!Zapluta kobyła!Kotołak zasrany!!-ryknął Eyers.
Aby podtrzymać wizerunek gospodarnego wr ...

Bracie Exortisie,gdybyś Ty wiedział jakie ja nieszczęsliwe wieści podczas podróży usłyszałem..<powiedział,rozkładając ręce w iście kapłańskim geście>

Ja lubię komedie,można się pośmiać Very Happy

No i nawinął się mu nasz elf.Eyer zwinnie uniknął ciosu kotołaka i sam zdzielił go po łbie sakwą.
-Niech mnie ktoś jeszcze dziś wkurzy to go chyba zabiję.-mruknął sam do siebie.

Witam znów

<ukłonił się> niestety muszę iść.Jeśli zmysł mnie nie myli będę tu za godzinę.Bywaj,bracie Exortisie!<pomachał ręką i szybkim krokiem wyszedł z karczmy>

..ze mną się nie zaczyna.-rzekł i szybkim,niezauważalnym wręcz ciosem złamał złodziejowi nos.Jednego powalił sprawnym kopniakiem w piszczel,a drugiego przerzucił przez biodro i uderzył w brzuch z niew ...

<dopił piwo>

Eyer spojrzał z pogardą,a nawet lekkim obrzydzeniem na starca i kopnął go tak,że druid wpadł do rowu."Zasrany pijak" pomyślaś idąc ścieżką.Nagle...

(ile osób jest jeszcze tu zarejestrowanych i dlaczego nic nie piszą??) <uśmiechnął się serdecznie> Ponieważ pochodzisz z odległego miasta.Są to dwa rózne krańce kraju...

Oczywiście sklep Hreavta był już zamknięty."To przez tego przeklętego Makrasta" pomyślał elf.Zamiar kupna tuniki postanowi odłożyć do jutra i kupić sobie za to naprawdę porządny strój.

Tutaj mam prośbę.Chciałbym żebyście skomentowali i ocenili moje opowiadania.