Forum Bractwa Złamanych Mieczy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Bractwa Złamanych Mieczy Strona Główna
->
Biblioteka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Bractwo
----------------
Brama Główna
Rekrutacja
Pytania i odpowiedzi
Sesje
Chat.
Biblioteka
Fantasta i RPG
----------------
Fantasty i RPG
RPG
Sesje
Hyde Park
----------------
Offtopic
Film. I co oglądamy
Gry forumowe
Zegarek
Pogoda na jutro
Pogoda na dziś
Licznik Miłości :D
Biorytm
Gierki
Jesteś tutaj już...
Snikers
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tarrus Kingsloey [ZM]
Wysłany: Sob 19:38, 22 Lip 2006
Temat postu:
SPROSTOWANIE:
Na początku zamysł był taki,że będzie pięć mrocznych elfów,jednak z czasem zmieniłem go,uważając,że bez sensu było by aż tylu.Zapomniałem jednak że wcześniej pisałem o "pięciu sylwetkach".Za pomyłkę przepraszam,istotnie była to jedna sylwetka.
Tarrus Kingsloey [ZM]
Wysłany: Sob 19:31, 22 Lip 2006
Temat postu: Księga Zemsty(powieść w odcinkach) Rozdział2-Tajemnica
W tym samym czasie co niefortunny napad złodziei na wóz,lecz w zupełnie innym miejscu,mieszczański handlarz Roegfloey siedział w karczmie.Po trzecim piwie postanowił,że już ma dosyć.Zapłacił karczmarzowi dukata,pożegnał się z współpijakami i wyszedł.Na dworze było ciepło,a lekki wiaterek przyjemnie rozwiewał włosy.Roegfloey był typowym,silnym mężczyzną.Potężna broda i wiekie wąsiska przykrywały połowę jego twarzy.Drugą połowę zajmowały jego niebieskie oczy,duży,garbaty nos i długie,czarne włosy.Do karczmy nie stroił się zbytnio,ubierał się tak,jak na co dzień,czyli w elegancką kurtkę ze smoczej skóry,wysokie buty,również ze skóry i spodnie,proste lnianespodnie.Zaiste wyglądem przypominał tego kim był.Nie ubierał się jak chłop,a już tym bardziej jak szlachcic.Szedł więc drogą ku domowi,gdy jego uwagę przykuło pięć sylwetek,będących najdalej dwieście metrów od niego.
***
"Idzie" pomyślał mroczny elf stojący na krańcu drogi."Stary,a głupi".Kgghar,bo tak miał na imię elf,uśmiechnął się."Już czas".Wyjął sztylet i ruszył ku handlarzowi idącemu z naprzeciwka.
***
-Ludzie!Ludzie!Trup!-wydzierał się osmolony i obdarty wieśniak.-Pomóżcie!Truup!
Zabrzmiał śpiew ptaków.Nie był to śpiew radosny.Był raczej złowrogi.Świsnęło,a bezwładne ciało wieśniaka zagrodziło drogę.Istna tajemnica...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group
Chronicles phpBB2 theme by
Jakob Persson
(
http://www.eddingschronicles.com
). Stone textures by
Patty Herford
.
Regulamin